Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku oraz Ochotniczych Straży Pożarnych mieli pełne ręce pracy, wykonując 32 interwencje związane z uszkodzonymi drzewami, złamanymi konarami oraz uszkodzonymi dachami. Ponadto, zanotowano przypadki przewróconych kajaków i zniszczeń łodzi na Kanale Łuczański. Tak przebiegała niedziela (6 sierpnia) w rejonie powiatu giżyckiego.

Ostatni dzień okazał się wyjątkowo wymagający dla drużyn strażackich z powiatu giżyckiego. Jak donosi st. kpt. Mateusz Pupek, który pełni funkcję oficera prasowego Komendanta Powiatowego PSP w Giżycku, od godziny 8:20 aż do późnych godzin wieczornych, strażacy byli zaangażowani w aż 32 przypadki interwencji.

Napady silnego wiatru wraz z jego konsekwencjami, takimi jak obalające się drzewa, połamane konary i uszkodzone dachy budynków, były głównym powodem, dla którego strażacy z powiatu giżyckiego musieli działać. Nie tylko nieruchomości lądowe cierpiały z powodu niespodziewanej aury, również osoby wypoczywające nad wodą doświadczyły jej negatywnych skutków. Przewrócone kajaki, uszkodzone jachty i zerwana z cum barka, które przeprowadzała prace remontowe na Kanale Łuczański, stanowiły kolejne wyzwania, które ratownicy musieli skonfrontować – tak relacjonuje st. kpt. Mateusz Pupek, rzecznik drużyn strażackich z Giżycka.