Spis treści
Teoretycznie można ćwiczyć bez niczyjej pomocy i to także na siłowni. Jednak dużo łatwiej, bezpieczniej i efektywniej robi się to pod okiem kogoś, kto na tym treningu siłowym rzeczywiście się zna. Trening personalny to znakomita forma aktywności zarówno dla osób początkujących, jak i dla osób średniozaawansowanych czy zaprawionych bywalców placówek fitness. Współpraca z takim profesjonalistą to zawsze dobry pomysł. Pod okiem doświadczonego trenera każdy jest w stanie szybciej i bezpieczniej osiągnąć swoje cele. A dlaczego jeszcze warto zdecydować się właśnie na taką formę współpracy? Oto cztery główne powody!
Fachowa wiedza pod ręką
Trenerzy personalni uzyskują prawo do wykonywania swojego zawodu w ramach kilkumiesięcznych szkoleń, kończących się egzaminem teoretycznym oraz egzaminem praktycznym. Ten ostatni zwykle podzielony jest z kolei na parę oddzielnych segmentów, tyczących się różnych aspektów treningowych. Bardzo często są to również absolwenci kierunku wychowanie fizyczne na AWF. Mają więc odpowiednie podstawy do tego, by rzeczywiście właściwie kierować swoimi podopiecznymi, odpowiednio ustalać dla nich plany treningowe, a następnie kontrolować sposób wykonywania ćwiczeń i ewentualnie poprawiać technikę. To bardzo ważne, by przynajmniej na początku przygody z siłownią skorzystać z paru indywidualnych zajęć. Wszystkiego trzeba się nauczyć, a najlepiej zrobić to tak, by załapać idealną technikę i dzięki temu zapewnić sobie wysoki poziom bezpieczeństwa ćwiczeń.
Zewnętrzna motywacja
W tekstach dotyczących tego, w jaki sposób zachęcić się do aktywności fizycznej, często mówi się o tym, że prawdziwa motywacja powinna wyjść od wewnątrz i że nie da się je pozyskać od kogoś innego. Wewnętrzna motywacja na pewno jest najlepsza, ale czasem i ona potrafi osłabnąć, chociażby z powodu gorszego samopoczucia, a wtedy właśnie trener personalny potrafi przyjść z pomocą i dosłownie popchnąć podopiecznego do przodu, by ten pomimo uczucia słabości i zniechęcenia wykonał jeszcze jedno powtórzenie, przebiegł kolejny kilometr albo dołożył ciężaru w martwym ciągu. Trenerzy potrafią wypchnąć ze strefy komfortu, ale oczywiście nigdy nie popadają w skrajności i nie zmuszają nikogo do treningów ponad siłę. Czasami trzeba też delikatnie zatrzymać podopiecznego, aby ten nie zrobił sobie krzywdy i nie nabawił się kontuzji na własne życzenie.
Plan nakierowany na cele
Jednym z podstawowych zadań trenera personalnego jest właśnie niekoniecznie wspólne ćwiczenie z podopiecznym, ale przede wszystkim ustalanie szczegółowych planów treningowych. Takich planów, które przy jak najmniejszym włożonym wysiłku i jak najmniejszej ilości poświęconego czasu na ćwiczenia zdołają zapewnić maksymalne, założone przez podopiecznego efekty. Wbrew pozorom najskuteczniejszym sposobem na schudnięcie nie jest wcale codzienne przebieganie dziesięciu kilometrów równym tempem i przy umiarkowanym tętnie, na które trzeba by przeznaczyć jakieś półtorej godziny każdego dnia. Szybsze spalanie tkanki tłuszczowej gwarantują treningi interwałowe oraz, co wiele osób zdziwi, treningi siłowe. Z kolei budowa sylwetki będzie opierać się na ćwiczeniach wielostawowych wykonywanych przy większej ilości powtórzeń, a budowa siły – na mniejszej ilości powtórzeń i większych ciężarach.
Bezpieczeństwo ćwiczeń
W poprzednich akapitach było już co nieco wspomniane na temat bezpieczeństwa ćwiczeń, ale tę zaletę warto szczególnie podkreślić. Wiele osób zupełnie o tym nie myśli – zaczynają to robić wtedy, gdy zwykle jest już za późno na uniknięcie kontuzji. Prawidłowo przeprowadzony trening personalny minimalizuje ryzyko kontuzji. Podopieczny trenera będzie wykonywać tylko takie ćwiczenia, które są odpowiednie dla jego ciała i to z takim ciężarem, który pozwoli mu zachować idealną technikę. Nie należy dopuszczać do brania większego obciążenia, kiedy technika wciąż kuleje. Bezpieczeństwo musi być priorytetem, zwłaszcza gdy trening personalny jest treningiem siłowym, czyli aktywnością wysoce kontuzjogenną.
Dodaj komentarz