Spis treści
Niegdyś miejscem, w którym dokonywano zakupów były targi. Być może stąd pochodzi nazwa tej podstawowej metody negocjacji, przyjętej w naszej kulturze – targowanie. Język polski w swojej elastyczności, targowanie uczynił określeniem nieco pejoratywnym, a negocjowanie, które oznacza dokładnie to samo, wprowadził do biznesu. Nie skreślajmy ani jednego, ani drugiego słowa, tylko stosujmy je na co dzień, bo mają wiele zalet.
Zawsze miej swoją ofertę
Rzecz jasna nie chodzi o to, że masz sam przygotować alternatywną umowę. Chodzi tu o to, aby zanim wybierzesz firmę usługową, dokładnie przejrzeć wszystkie zbliżone oferty konkurencji i wybrać tę, która jest optymalna. W ten sposób jesteś przygotowany do negocjacji, bo wiesz, czego możesz oczekiwać za swoje pieniądze.
Korzystaj z pakietów
Oczywiście tylko wtedy, gdy faktycznie potrzebujesz kilku usług. Pakiet kilku abonamentów telefonicznych czy usług łączonych telefonu z Internetem zawsze będzie tańszy niż pojedyncze usługi.
Bądź pewny siebie
Naucz się pewności siebie i wiary w swoje umiejętności negocjacyjne. Opanuj także podstawy asertywności, bo mówienie „nie” bywa dość istotną sztuką, którą trzeba wyćwiczyć. Wiara w siebie i zadowolenie ze swojego życia są widoczne na każdym kroku – w postawie, gestach i słowach.
Pilnuj dostawcy
Każdy ma na sumieniu mniejsze czy większe grzeszki, więc staraj się pilnować swojego dostawcy. Notuj te dni, gdy usługa nie była zgodna z ofertą i pamiętaj o przewinieniach, bo to zawsze argument do negocjacji ceny. Firmy, które dbają o renomę, nie pozwalają sobie na to, aby klient „obsmarował” je w Internecie i są skłonne do pewnych ustępstw, jeśli nasze argumenty są prawdziwe. Oczywiście, nie chodzi tu o to, aby szukać dziury w całym, a faktycznie dbać o swoje prawa.
Wypowiadaj umowy na piśmie
To ostatnia deska ratunku, ale bardzo skuteczna. Złożenie pisemnego wypowiedzenia, natychmiast uruchamia armie negocjatorów, którzy robią wszystko, aby nie dopuścić do Twojej rezygnacji. Jeśli na serio chcesz coś utargować, to najskuteczniejsza metoda. Żadna szanująca się firma nie pozwoli sobie na stratę klienta.
Korzystaj z social mediów
Poważne firmy prowadzą prężną działalność na Facebooku, więc naucz się publicznych negocjacji. Trudno jest odmówić, gdy profil śledzą dziesiątki osób.
Dbaj o wybór właściwej chwili
Nie zawsze jest dobry moment na negocjacje. Trudno utargować dobrą cenę opon zimowych, gdy spadnie pierwszy śnieg, za to w lipcu to banalnie proste. Pilnuj terminów i korzystaj z okazji.
Nie okazuj emocji
Nic nie utargujesz, jeśli wchodząc do salonu samochodowego, zaczniesz entuzjastycznie krzyczeć, że musisz mieć to auto. Podobnie będzie, jeśli zachwycisz się mieszkaniem, które chcesz kupić. Panuj nad emocjami i trzymaj zachwyt na wodzy, jeśli faktycznie chcesz negocjować, a chcesz, bo zależy ci na pieniądzach. Zarabiasz je z trudem, więc rozważnie wydawaj.
Negocjuj osobiście
Konsultant, który rozmawia z tobą przez telefon, często nawet nie jest pracownikiem firmy, w której chcesz podpisać umowę. Dlatego zdecydowanie bardziej owocne są wizyty osobiste – w banku, u operatora Internetu czy w biurze podróży. Doradca, który pracuje w okienku, ma zdecydowanie większe kompetencje, a co więcej, ciężko odmówić człowiekowi patrząc mu prosto w oczy.Pilnuj umów
Nie ma nic istotniejszego niż regularne przeglądanie umów i staranne sprawdzanie, czy nic się nie zmienia. W końcu na rynku co chwila pokazują się nowe firmy, z kolejnymi ofertami, a to, co było obowiązujące rok temu, dziś może zupełnie nie przystawać do realiów. Ba, czasem nie warto nic zmieniać, bo bywa, że aktualne oferty są gorsze od tych zawieranych kilka lat temu. Musisz być jednak na bieżąco, bo inaczej konsultant łatwo namówi cię na zmiany, które są niekorzystne.
Dodaj komentarz